Lagurus
Puszysty akcent natury, który zdobył serca florystów
W świecie florystyki, gdzie królują róże, peonie i lilie, lagurus wydaje się skromnym outsiderem. Nie zachwyca jaskrawym kolorem, nie roztacza intensywnego zapachu, nie ma też spektakularnych płatków, które przyciągałyby uwagę z daleka. A jednak to właśnie on: niepozorny, delikatny, puszysty, zyskał miano jednego z najmodniejszych dodatków florystycznych ostatnich lat. Wystarczy spojrzeć na jego miękkie, owalne kłosy, by zrozumieć, że w prostocie potrafi kryć się niezwykły urok.
Lagurus, znany też jako „trawa zajęcza” lub „bunny tail grass”, to roślina, która wygląda jakby została stworzona do tego, by być gładzona. Jego kłosy przypominają małe, jedwabiste pomponiki, które aż proszą się, by przesunąć po nich dłonią. I choć w naturze spotyka się go przede wszystkim w odcieniach kremu czy beżu, florystyka pokochała go także w wersjach barwionych: od pudrowego różu po intensywną czerń. Co ciekawe, lagurus zachwyca nie tylko wyglądem, ale i trwałością. Po zasuszeniu utrzymuje swój kształt i puszystą strukturę przez długie miesiące, a czasem i lata, stając się idealnym elementem kompozycji, które mają cieszyć oko znacznie dłużej niż świeże kwiaty.


Pochodzenie i charakterystyka. Z pól nad Morzem Śródziemnym na salony
Lagurus nie jest rośliną nową, choć jego kariera w dekoracjach to stosunkowo świeża historia. Naturalnie występuje na obszarach basenu Morza Śródziemnego, w Afryce Północnej i w niektórych rejonach Azji. Tam porasta piaszczyste wybrzeża, wydmy i suche łąki, gdzie słońce praży bez litości, a wiatr codziennie czesze jego puszyste kwiatostany.
Botanicznie lagurus należy do rodziny wiechlinowatych, a jego pełna nazwa to Lagurus ovatus. Dorasta zazwyczaj do 30–60 cm wysokości, a jego największym atutem jest kwiatostan. Jest gęsty, owalny, przypominający ogonek królika. Roślina kwitnie od późnej wiosny do lata, a po zasuszeniu staje się wyjątkowo trwałym elementem dekoracyjnym. Co ważne, lagurus jest rośliną łatwą w uprawie. Wystarczy mu słońce i przepuszczalna gleba, by rozwinął pełnię swojego uroku.
To właśnie ta łatwość uprawy sprawia, że w ostatnich latach stał się nie tylko ulubieńcem florystów, ale także pasjonatów ogrodnictwa. Wystarczy kilka nasion wysianych wiosną, by w drugiej połowie lata cieszyć się własnymi kłosami, gotowymi do cięcia i suszenia. W domowej aranżacji lagurus świetnie odnajduje się zarówno w bukietach boho, jak i w minimalistycznych kompozycjach, gdzie jego subtelność staje się głównym punktem dekoracji.
Symbolika: subtelny język delikatności i spokoju
Każdy kwiat i każda roślina niosą ze sobą pewien ładunek symboliczny, a lagurus nie jest wyjątkiem. W odróżnieniu od róż, które wykrzykują swoją symbolikę wprost, czy lilii, które emanują powagą i dostojnością, lagurus mówi szeptem. Jest symbolem delikatności, spokoju i harmonii. Puszyste kłosy przypominają o prostocie życia i o tym, że piękno często kryje się w drobnych, niedocenianych szczegółach.
W dekoracjach ślubnych lagurus często symbolizuje czystość i niewinność, a jego miękka forma ma w sobie coś opiekuńczego, jakby miał chronić to, co kruche i cenne. W bukietach boho niesie przesłanie wolności i bliskości z naturą, w minimalistycznych aranżacjach: równowagi i estetycznej ciszy.
W kulturze współczesnej lagurus zyskał też znaczenie związane z trwałością piękna. Ponieważ jest rośliną, która po zasuszeniu długo zachowuje swój kształt, może być odczytywany jako symbol wspomnień, które z biegiem czasu nie tracą uroku, lecz nabierają głębi. To dlatego często pojawia się w bukietach pamiątkowych, które mają przypominać o wyjątkowych chwilach, czy to ślubie, czy innym ważnym wydarzeniu.

Lagurus w praktyce. Od bukietów po sztukę dekoracji wnętrz
Choć sam w sobie jest subtelny, lagurus potrafi odegrać główną rolę w kompozycji. W bukietach dodaje lekkości i tekstury, przełamując gładkie powierzchnie płatków innych kwiatów. Świetnie komponuje się z suszonymi różami, eukaliptusem, trawami pampasowymi czy bawełną, tworząc naturalne, rustykalne zestawienia. W wersjach barwionych może być także energetycznym akcentem w nowoczesnych aranżacjach, szczególnie w odcieniach musztardowej żółci, terakoty czy burgundu.
Lagurus coraz częściej pojawia się też w dekoracjach wnętrz jako samodzielny element, umieszczony w wazonie z przezroczystego szkła czy kamionki potrafi dodać przytulności każdemu pomieszczeniu. Dzięki swojej trwałości jest idealnym wyborem dla osób, które lubią roślinne akcenty, ale nie mają czasu na regularną pielęgnację świeżych kwiatów.
Nie można też pominąć jego roli w dekoracjach sezonowych. Jesienią lagurus w naturalnych odcieniach beżu doskonale uzupełnia aranżacje z dyniami, suszonymi liśćmi czy drewnianymi dodatkami. Zimą, barwiony na biało lub srebrno, staje się elementem świątecznych stroików i wieńców. A latem, w połączeniu z kwiatami polnymi, oddaje atmosferę wakacyjnych łąk i morskich wydm.
Ponadczasowy urok traw zajęczych
Lagurus to roślina, która udowadnia, że w świecie pełnym krzykliwych barw i form, subtelność wciąż ma swoje miejsce. Jest jak cisza pośród gwaru. Nie narzuca się, a jednak przyciąga uwagę i koi zmysły. Być może to właśnie jego naturalna skromność sprawiła, że stał się tak modny w czasach, gdy wielu z nas szuka w otoczeniu prostoty i harmonii.
Niezależnie od tego, czy będzie częścią ślubnego bukietu, ozdobą w salonie, czy elementem dekoracji sezonowej, lagurus zawsze wniesie ze sobą odrobinę ciepła i lekkości. To roślina, która niczym dobre wspomnienie, potrafi trwać i cieszyć oko znacznie dłużej, niż można by się spodziewać.
Zamów bukiet on-line
Wybieraj spośród dziesiątek autorskich kompozycji. W naszej kwiaciarni znajdziesz bukiety na każdą okazję.


Blog Florystyczny
Zapraszamy także na nasz blog florystyczny!
Czekają na Was sprawdzone porady, wskazówki dotyczące pielęgnacji kwiatów, ale także ciekawe felietony.